Sobota, 7 października 2017
Jaja trzeba chronić, jaja są najważniejsze
Czeka mnie dziś natłok spraw, ale znalazłem trochę czasu na jeżdżenie. Wsiadam o 8 na rower i jadę. Ruszam z Bielan, jadę przez Żoliborz, Śródmieście, Grochów, Starą Pragę i... I pechowy okazał się Targówek, na rzeczonym Targówku w smętnym miejscu tuż koło Cmentarza Bródnowskiego pękła mi sztyca.
No nie powiem, wkurwiłem się, rower z 2500 km przebiegu, a tu takie coś. No nic, z buta do serwisu i mam nową. Tylko znowu czekała mnie ta cała zabawa z optymalnym ustawianiem siodełka, aby było wygodnie i aby chronić jaja. Głowy to nie chronię, jeżdzę bez kasku, ale jaja chronić trzeba, jaja są najważniejsze. I każdy praktycznie facet potwierdzi, że jaja są ważniejsze od głowy, więc nawet nie próbujcie z tym polemizować :)
No nic, skusiłem się na kolejną sztycę amortyzowaną. Jak ta znowu pierdyknie, to koniec, przerzucam się na sztywne, tak sztywne jak Sztywny Pal Azji.
No to jeszcze fotki z pechowej przejażdżki. Najpierw 2 widoki z kładki rowerowej koło Mostu Łazienkowskiego. Nie, nie miałem uświnionego obiektywu, mgła była.
Wisła w Warszawie © putin
Widok z Mostu Łazienkowskiego © putin
Kolejne dwie foty to Grochów. Fanatyczny oczywiście. Zapewne w tych blokach wyrastają fanatycy naszej ukochanej drużyny, która ostatnio ciągle przegrywa :P
Grochów Fanatyczny © putin
W-wa GRCHW © putin
I to tyle. Znowu kiedyś trzeba będzie zrobić długą traskę, żeby zrobić dupotest i jajkotest ustawienia siodełka. Bo jaja trzeba chronić i już.
No nie powiem, wkurwiłem się, rower z 2500 km przebiegu, a tu takie coś. No nic, z buta do serwisu i mam nową. Tylko znowu czekała mnie ta cała zabawa z optymalnym ustawianiem siodełka, aby było wygodnie i aby chronić jaja. Głowy to nie chronię, jeżdzę bez kasku, ale jaja chronić trzeba, jaja są najważniejsze. I każdy praktycznie facet potwierdzi, że jaja są ważniejsze od głowy, więc nawet nie próbujcie z tym polemizować :)
No nic, skusiłem się na kolejną sztycę amortyzowaną. Jak ta znowu pierdyknie, to koniec, przerzucam się na sztywne, tak sztywne jak Sztywny Pal Azji.
No to jeszcze fotki z pechowej przejażdżki. Najpierw 2 widoki z kładki rowerowej koło Mostu Łazienkowskiego. Nie, nie miałem uświnionego obiektywu, mgła była.
Wisła w Warszawie © putin
Widok z Mostu Łazienkowskiego © putin
Kolejne dwie foty to Grochów. Fanatyczny oczywiście. Zapewne w tych blokach wyrastają fanatycy naszej ukochanej drużyny, która ostatnio ciągle przegrywa :P
Grochów Fanatyczny © putin
W-wa GRCHW © putin
I to tyle. Znowu kiedyś trzeba będzie zrobić długą traskę, żeby zrobić dupotest i jajkotest ustawienia siodełka. Bo jaja trzeba chronić i już.
- DST 51.00km
- Sprzęt Krosidło
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Ale horror - to jakby ziemia uciekała pod nogami :D
Katana1978 - 20:28 niedziela, 8 października 2017 | linkuj
Za ciężki jesteś widocznie na amortyzowaną sztycę. I przy takiej wadze to nawet gwarancji nie uznają.
yurek55 - 17:13 niedziela, 8 października 2017 | linkuj
Jak może pęknąć sztyca? Na pół, podczas jazdy? Dziwne :/
Ten bohomaz jeszcze w miarę estetyczny. Niestety nasi rodzimi kibolowi frustraci, tak Legii, Lecha czy Wisły potrafią tam zapaskudzić elewacje, że aż chce się kibicować ich wrogom :) Trollking - 19:56 sobota, 7 października 2017 | linkuj
Ten bohomaz jeszcze w miarę estetyczny. Niestety nasi rodzimi kibolowi frustraci, tak Legii, Lecha czy Wisły potrafią tam zapaskudzić elewacje, że aż chce się kibicować ich wrogom :) Trollking - 19:56 sobota, 7 października 2017 | linkuj
No w tym temacie nie można sobie robić jaj :). Ach, te bloki...
anka88 - 16:54 sobota, 7 października 2017 | linkuj
Komentuj