Informacje

  • Wszystkie kilometry: 7424.00 km
  • Km w terenie: mało
  • Czas na rowerze: zbyt długi
  • Prędkość średnia: żenująca
  • Przebite dętki: 8
  • Wypity alkohol: za dużo
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy putin.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wtorek, 10 października 2017

Nie byłem na Miesięcznicy Smoleńskiej, byłem na Grochowie

Ale wtopa, nie byłem na Miesięcznicy Smoleńskiej, choć mam blisko. Mam nadzieję, że Władza Narodowa okaże się dla mnie łaskawa, wybaczy mi, a na następną Miesięcznicę obiecuję się karnie stawić :)

Zamiast zaszczycić Miesięcznicę swoją skromną osobą, pojechałem m.in. na Grochów. Uwielbiam to miejsce za specyficzny klimat - jest tam wszystko: przedwojenne domki, PRL-owskie bloki, nowoczesne budownictwo, a tu i ówdzie jeszcze socreal, wszystko ze sobą idealnie przemieszane. Przedwojenne domki wyglądają najczęściej tak:

Grchw 1
Grchw 1 © putin

Grchw 2
Grchw 2 © putin

Mało imponujące, bo Grochów był przed wojną przedmieściem plebejskim, proletariackim. Klimat dawnej Warszawy (tej plebejskiej, a nie inteligenckiej, bo inteligencka to na Żoliborzu) wciąż tu można poczuć, więc jeśli ktoś lubi dawne i lekko szemrane klimaty, to Grochów będzie jak znalazł. Grochów to też wylęgarnia fanatyków Legii - czym grozi pokazanie się w tym miejscu w barwach Polonii, tego jednak nie wiadomo, bo nie znalazł się jeszcze taki, który by spróbował ;)

A tu dla odmiany bloczki dawne i te współczesne:

Grchw 3
Grchw 3 © putin

Grchw 4
Grchw 4 © putin

Do rowerowania Grochów też nadaje się całkiem nieźle dzięki dosyć dużej sieci asfaltowych ulic z niezbyt upierdliwym ruchem samochodowym, choć są też miejsca zatłoczone, np. wielki węzeł drogowy i tramwajowy o nazwie Rodno Wiatraczna lepiej omijać bocznymi ulicami (na szczęście da się), jeśli nie jesteście fanami skoków adrenaliny :)

No dobra, rozpisałem się o tym Grochowie, a na Miesięcznicy Smoleńskiej nie byłem. Władzo kochana, wybacz...
  • DST 61.00km
  • Sprzęt Krosidło
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Grochowskie bloki nie są powojskowe, ale jak się pojedzie kilka km dalej, to jest cała wojskowa dzielnica Rembertów i sporo wojskowych bloczów, kóre kiedyś pewnie sfocę. Oczywiście w Rembertowie też niepodzielnie rządzi nasz kochany CWKS :) Chociaz do końca źle nie strzelasz, niedaleko tych grochowskich bloczków mieści się tzw. Radwar czyli fabryka produkująca różne gadżety dla wojska, radary i takie tam. Pewnie część czałogi mieszka w tych ślicznotach :)
putin
- 22:09 czwartek, 12 października 2017 | linkuj
Grochowskie bloki wydają mi się takie powojskowe. Dobrze strzelam (niemal dosłownie?) :) CWKS pasuje tam idealnie!

Moje warszawskie doświadczenia - a się bywało - wielbią Pragę z czasów wczesnych dwutysięcznych. Jacy tam ludzie byli (są?) autentyczni! Poznańska Wilda się chowa, ale nie cała ;)

Poza tym pamiętam, że kupowałem ruskie płyty z mp3 (w jakości 192kb, czyli wtedy masakra pozytywna) z metalowymi nowościami na Stadionie Dziesięciolecia :)
Trollking
- 21:58 czwartek, 12 października 2017 | linkuj
Bo bloki kocham, bloki to moja pasja :P
putin
- 16:39 środa, 11 października 2017 | linkuj
Co tam Miesięcznica?! Ważne, że są zdjęcia bloków :)
anka88
- 15:52 środa, 11 października 2017 | linkuj
Ale bez leżenia na chodniku, jak rozumiem? Bo cięższy jesteś od Frasyniuka, to ze trzech trzeba policjantów, albo i czterech. :D
yurek55
- 21:37 wtorek, 10 października 2017 | linkuj
Albo raz, ale szczególnie intensywnie ;)
putin
- 21:08 wtorek, 10 października 2017 | linkuj
W przyszłym miesiącu pójdziesz dwa razy, to się wyrówna.
yurek55
- 19:07 wtorek, 10 października 2017 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa stkim
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl