Środa, 18 października 2017
Lemingrad i chemiczne powietrze
Dzisiaj było pojechane konkretnie jak na przejażdżki po mieście. Wczoraj wrzuciłem na luz, ale dzisiaj już nie mogłem odpuścić, bo w końcu jeździ się dla statystyk :)
Zapowiadali, że będzie dzisiaj w Wawie smog. I faktycznie był, śliczna smogowa mgiełka była widoczna aż nadto. A że ja lubię jazdę w pyłach i w spalinie, nie mogłem sobie odmówić przyjemności jeżdżenia.Ja się czuję nieswojo na terenach wiejskich i leśnych - od braku pyłów i spalin w powietrzu boli mnie głowa i odczuwam niepokój. Dopiero sztachnięcie się chemicznym powietrzem daje ulgę i ukojenie.
Na dobry początek jakieś kamieniczki z Placu Unii Lubelskiej. Na szczęście nie Unii Europejskiej, jak już to Euroazjatycka Unia Gospodarcza jest fajniejsza. Ogólnie moim marzeniem jest zaryglowanie granicy z Niemcami i otwarcie granicy z Rosją i Białorusią :P No ale wracając do kamieniczek...
Plac Unii Lubelskiej © putin
No a teraz Lemingrad. Lemingrad to nieformalna nazwa osiedla Miasteczko Wilanów. Osiedle zamieszkują bowiem tzw. lemingi. Cechy charakterystyczne przeciętnego mieszkańca Lemingradu: ślepe uwielbienie dla PO i Nowoczesnej, niechęć i pogarda dla tradycyjnej polskości, kult Unii Europejskiej, kredyt we frankach. Muszę jednak przyznać, że w sferze powierzchownej leming to człowiek na poziomie - pracowałem kiedyś w branży windykacyjnej i jak lemingi zalegały ze spłatą kredytu, to bardzo przyjemnie się ich windykowało. Pełna kulturka. Przeciwieństwem leminga jest tzw. moher, ślepo wielbiący PiS i kościół katolicki, nienawidzący zarówno Unii jak i Rosji (za tę rusofobię ogromy minus!), ale moherom podosrywam w innej notce, dziś byłem w Lemingradzie, więc dosrywam lemingom, mohery muszą poczekać. Moherom to może nawet bardziej podosrywam, bo moja dawna teściowa była moherem i moja być może przyszła teściowa również nim jest, więc nasakra totalna :)
No a wracając do lemingów i Lemingradu, to wciąż jest w budowie, więc 2 foty - czegoś, co już stoi i czegoś, co dopiero się buduje. Cieszę się, że powstają wciąż nowe bloki, bloków powinno być jak najwięcej. Choć w Lemingradzie bloki są niskie, trochę szkoda. Bloki powinny być wielkie, budzić grozę i strach swoją wielkością i przepychem. W Moskwie to budują konkretnie, w Moskwie nie pierdolą się w tańcu. A w Lemingradzie skromnie:
Lemingrad 1 © putin
Lemingrad 2 © putin
I tu zakończę notkę, bo teoretycznie powinna być w tym miejscu jakaś puenta, ale nie chce mi się jej wymyślać :P
PS. Dzień totalnie bezkonfliktowy, zero scysji ze spaliniarzami, tuptusiami i kierowcami autobusów miejskich. Jak na 71 km po Wawie, to sam się dziwię, że tak spokojnie poszło. To chyba ten smog wszystkich ukoił...
Zapowiadali, że będzie dzisiaj w Wawie smog. I faktycznie był, śliczna smogowa mgiełka była widoczna aż nadto. A że ja lubię jazdę w pyłach i w spalinie, nie mogłem sobie odmówić przyjemności jeżdżenia.Ja się czuję nieswojo na terenach wiejskich i leśnych - od braku pyłów i spalin w powietrzu boli mnie głowa i odczuwam niepokój. Dopiero sztachnięcie się chemicznym powietrzem daje ulgę i ukojenie.
Na dobry początek jakieś kamieniczki z Placu Unii Lubelskiej. Na szczęście nie Unii Europejskiej, jak już to Euroazjatycka Unia Gospodarcza jest fajniejsza. Ogólnie moim marzeniem jest zaryglowanie granicy z Niemcami i otwarcie granicy z Rosją i Białorusią :P No ale wracając do kamieniczek...
Plac Unii Lubelskiej © putin
No a teraz Lemingrad. Lemingrad to nieformalna nazwa osiedla Miasteczko Wilanów. Osiedle zamieszkują bowiem tzw. lemingi. Cechy charakterystyczne przeciętnego mieszkańca Lemingradu: ślepe uwielbienie dla PO i Nowoczesnej, niechęć i pogarda dla tradycyjnej polskości, kult Unii Europejskiej, kredyt we frankach. Muszę jednak przyznać, że w sferze powierzchownej leming to człowiek na poziomie - pracowałem kiedyś w branży windykacyjnej i jak lemingi zalegały ze spłatą kredytu, to bardzo przyjemnie się ich windykowało. Pełna kulturka. Przeciwieństwem leminga jest tzw. moher, ślepo wielbiący PiS i kościół katolicki, nienawidzący zarówno Unii jak i Rosji (za tę rusofobię ogromy minus!), ale moherom podosrywam w innej notce, dziś byłem w Lemingradzie, więc dosrywam lemingom, mohery muszą poczekać. Moherom to może nawet bardziej podosrywam, bo moja dawna teściowa była moherem i moja być może przyszła teściowa również nim jest, więc nasakra totalna :)
No a wracając do lemingów i Lemingradu, to wciąż jest w budowie, więc 2 foty - czegoś, co już stoi i czegoś, co dopiero się buduje. Cieszę się, że powstają wciąż nowe bloki, bloków powinno być jak najwięcej. Choć w Lemingradzie bloki są niskie, trochę szkoda. Bloki powinny być wielkie, budzić grozę i strach swoją wielkością i przepychem. W Moskwie to budują konkretnie, w Moskwie nie pierdolą się w tańcu. A w Lemingradzie skromnie:
Lemingrad 1 © putin
Lemingrad 2 © putin
I tu zakończę notkę, bo teoretycznie powinna być w tym miejscu jakaś puenta, ale nie chce mi się jej wymyślać :P
PS. Dzień totalnie bezkonfliktowy, zero scysji ze spaliniarzami, tuptusiami i kierowcami autobusów miejskich. Jak na 71 km po Wawie, to sam się dziwię, że tak spokojnie poszło. To chyba ten smog wszystkich ukoił...
- DST 71.00km
- Sprzęt Krosidło
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie lubię dzielnic tzw. lemingów, ale...wśród mieszkańców tych osiedli są z pewnością również osoby, których za lemingów uznać nie można.
Kredyt w CHF-ach nie jest z pewnością wyznacznikiem lemingostwa, to wielki przekręt finansowy i dojenie, jak się da ludzi, którzy chcieli zrealizować swoje cele mieszkaniowe, podstawowe, gdy zakładasz rodzinę.
"Święta" Unia Europejska to taki magnez dla idiotów, którzy myślą, że dzięki niej mamy wszystko, drogi, baseny, oczyszczalnie...
Prawda niestety jest gorzka. Każdy, powtórzę każdy rząd po rozpadzie tzw. komuny dążył do integracji z UE, a kanalie typu: balcerowicz, lewandowski ( nie będę tych nazwisk pisał z dużej litery) wyprzedawali majątek państwa za eurocenty.
Jakiekolwiek zacietrzewienie polityczne prowadzi do obłędu, Czy to Pisowskie, czy platformerskie.
Polityków trzeba mieć na smyczy, rozliczać ich ze wszystkiego co się da. Nie należy im ufać.
Oni są dla NAS , nie my dla nich. O tym Polacy zapomnieli i dają się wciągać w wojenki, gdzie karty rozdają niestety politycy. Gość - 10:20 niedziela, 22 października 2017 | linkuj
Kredyt w CHF-ach nie jest z pewnością wyznacznikiem lemingostwa, to wielki przekręt finansowy i dojenie, jak się da ludzi, którzy chcieli zrealizować swoje cele mieszkaniowe, podstawowe, gdy zakładasz rodzinę.
"Święta" Unia Europejska to taki magnez dla idiotów, którzy myślą, że dzięki niej mamy wszystko, drogi, baseny, oczyszczalnie...
Prawda niestety jest gorzka. Każdy, powtórzę każdy rząd po rozpadzie tzw. komuny dążył do integracji z UE, a kanalie typu: balcerowicz, lewandowski ( nie będę tych nazwisk pisał z dużej litery) wyprzedawali majątek państwa za eurocenty.
Jakiekolwiek zacietrzewienie polityczne prowadzi do obłędu, Czy to Pisowskie, czy platformerskie.
Polityków trzeba mieć na smyczy, rozliczać ich ze wszystkiego co się da. Nie należy im ufać.
Oni są dla NAS , nie my dla nich. O tym Polacy zapomnieli i dają się wciągać w wojenki, gdzie karty rozdają niestety politycy. Gość - 10:20 niedziela, 22 października 2017 | linkuj
Wstyd się przyznać, ale ja też nie lubię Ukraińców (z moich doświadczeń), a lubię Ruskich (z moich doświadczeń). A przynajmniej tych, którzy trafiają do Polski bez żadnych militarnych zamiarów :)
Trollking - 19:42 piątek, 20 października 2017 | linkuj
Ja nie lubię ruskich ...oj jak ja ich nie lubię ....i pochodnych od ruskich też czyli np ukraińców. Pracują u nas teraz w firmie i jak na nich patrzę to chętnie bym im w dupę kopa sprzedała.
Katana1978 - 17:23 czwartek, 19 października 2017 | linkuj
Zmień teściową, zanim się ożenisz :)
Nie pytaj, jak to zrobić, bo sam nie wiem. To znaczy wiem, ale to karalne :) Trollking - 22:08 środa, 18 października 2017 | linkuj
Komentuj
Nie pytaj, jak to zrobić, bo sam nie wiem. To znaczy wiem, ale to karalne :) Trollking - 22:08 środa, 18 października 2017 | linkuj