Poniedziałek, 6 listopada 2017
Jes lystopad, ni mo lypy
Bądźmy szczerzy, żem się nie wbił w lystopad jak pitbull w kurnik, ale lypy tyż ni mo, jakeś tam kilometry robię. Dzisiej żem 59 ukręcił ji to jes całkem spoko wynik, bynajmnij dla mni.
Się nic dzisiej ciekawego nie zadziało, ot se bez Wawę jeździłem, to się rozpisywać nie będę, bo po co, wrzucę se za to fotkę z ulycy Kasprowicza na Bilanach:
Wawa, ulyca Kasprowicza © putin
Pod tym zilonym pasem jadzie se metro, jakby to kogóś jinteresowało.
No ji w sumie to tyle, na dzisiej wystarczy :)
Się nic dzisiej ciekawego nie zadziało, ot se bez Wawę jeździłem, to się rozpisywać nie będę, bo po co, wrzucę se za to fotkę z ulycy Kasprowicza na Bilanach:
Wawa, ulyca Kasprowicza © putin
Pod tym zilonym pasem jadzie se metro, jakby to kogóś jinteresowało.
No ji w sumie to tyle, na dzisiej wystarczy :)
- DST 59.00km
- Sprzęt Krosidło
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Coś Ty za gwarę nabył po drodze? :) Jak na moje wschodnio zaciągasz :)
Trollking - 23:09 poniedziałek, 6 listopada 2017 | linkuj
Komentuj