Wtorek, 21 listopada 2017
Smogu naszego powszedniego daj nam dzisiaj
Tak mi się przypomniało, że nie wpisałem relacji z wczoraj. No to wpisuję. 50 km uciułane na raty. Na chwilę nawet wyszło słońce i zrobiłem fotkę na Bemowie:
Smog na Bemowie © putin
Bloczydło w tle jest za taką lekką mgiełką nie dlatego, że miałem uświnony obiektyw w komórce. Tak wyglądało to w realu, a mgiełka to smog, którym oddychamy. Na zdjęciu widać też inne warszawskie patologie - siermiężny płot oraz brak chodnika w miejscu, gdzie ewidentnie jest potrzebny. Sorry, takie mamy planowanie przestrzenne.
Zimno było, potrzebne były rękawiczki oraz bielizna termiczna pod spodnie, żeby mi kolana nie siadły. Kiedyś to się mówiło "kalesony", ale "kalesony" brzmi obleśnie, za to "bielizna termiczna" brzmi trendy i profesjonalnie, a co :)
Dzień bez wzruszeń, całkiem spoko.
Smog na Bemowie © putin
Bloczydło w tle jest za taką lekką mgiełką nie dlatego, że miałem uświnony obiektyw w komórce. Tak wyglądało to w realu, a mgiełka to smog, którym oddychamy. Na zdjęciu widać też inne warszawskie patologie - siermiężny płot oraz brak chodnika w miejscu, gdzie ewidentnie jest potrzebny. Sorry, takie mamy planowanie przestrzenne.
Zimno było, potrzebne były rękawiczki oraz bielizna termiczna pod spodnie, żeby mi kolana nie siadły. Kiedyś to się mówiło "kalesony", ale "kalesony" brzmi obleśnie, za to "bielizna termiczna" brzmi trendy i profesjonalnie, a co :)
Dzień bez wzruszeń, całkiem spoko.
- DST 50.00km
- Sprzęt Krosidło
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Na szczęście kalesony noszą tylko mężczyźni, kobiety zakładają rajstopy, albo odzież termoaktywną - jednak to brzmi zdecydowanie lepiej :)
anka88 - 21:30 czwartek, 23 listopada 2017 | linkuj
Kilka lat temu gorsza pogoda zwiększyła sprzedaż kalesonów nawet na Wyspach Brytyjskich...
malarz - 20:11 środa, 22 listopada 2017 | linkuj
Kalesony zakładają żołnierze na front, a że wyjazd rowerem na miasto to często wojna, więc wniosek jest prosty - nawet gacie termo to tak naprawdę kalesony :)
Trollking - 19:53 środa, 22 listopada 2017 | linkuj
A ja jeżdżę nie w kalesonach, ale kalesrakach - tak je nazywam, jeszcze obleśniej. Ale muszę przyznać, że są czarne i rzeczywiście wyglądają jak "bielizna termiczna" :P Do tego stopnia, że wcześnie rano łatwo o pomyłkę i ruszenie tylko w nich :P
michuss - 19:21 środa, 22 listopada 2017 | linkuj
Ja tam rajstopy zakładałam jak było z -10 albo i lepiej ...teraz to jeszcze jest ciepło
Katana1978 - 18:13 środa, 22 listopada 2017 | linkuj
Komentuj