Sobota, 16 września 2017
A gdyby tak zostać przystankersem?
Wpadłem wczoraj na pomysł, że pojadę sobie dzisiaj do babci :) No to dzisiaj realizacja. Plan był taki: pojechać pociągiem do Warki, z Warki 20 km do babci na wieś (wyszło prawie 30, bo jechałem nieco naokoło) i wrócić rowerem do Wawy.
Jadę rowerem na Zachodni, jest pociąg, wsiadam, podróż do Warki bez przygód. A cud techniki, który mnie wiózł, wyglądał tak:
EN57 "Kibel" © putin
I możecie sobie mówić, co chcecie, ale dla mnie jest piękny :P
Z Warki jadę sobie radośnie, fotografując po drodze przystanki PKS na Ziemi Grójeckiej. Przystanki są super, gdybym urodził się na wsi, z pewnością zostałbym przystankersem :) A może to jest ten moment, aby coś zmienić w swoim życiu? Na zostanie przystankersem nigdy nie jest za późno!
Przystanek Lechanice © putin
Przystanek Koziegłowy © putin
Przystanek Wola Łychowska © putin
Kocham przystanki, fascynuje mnie różnorodność form architektonicznych, głębia przystankowych inskrypcji, różny stopień dewastacji, długo można byłoby się rozpisywać...
A sama Ziemia Grójecka wygląda mniej więcej tak:
Ziemia Grójecka © putin
W końcu dojeżdżam do babci, jem obiad i ruszam do domu. Turlam się w stronę Warszawy, wiatr raczej nie pomaga (ale też nie przeszkadza), czasem kropi deszcz, jest jakoś tak smętnie. Przejeżdżam przez różne wioski, potem Piaseczno i przez Las Kabacki docieram do metra na Kabatach. Planowałem wsiąść do metra i do domu dojechać metrem (nie chciało mi się turlać ponad 20 km na drugi koniec Wawy), ale nawet przyzwoicie się jechało, więc zrobiłem dodatkowych kilka kilosów i wsiadłem dopiero na stacji Ursynów.
W dobrym momencie wróciłem, bo zaraz potem rozpadało się na dobre. Dzień udany.
To zostać tym przystankerserm? :)
Jadę rowerem na Zachodni, jest pociąg, wsiadam, podróż do Warki bez przygód. A cud techniki, który mnie wiózł, wyglądał tak:
EN57 "Kibel" © putin
I możecie sobie mówić, co chcecie, ale dla mnie jest piękny :P
Z Warki jadę sobie radośnie, fotografując po drodze przystanki PKS na Ziemi Grójeckiej. Przystanki są super, gdybym urodził się na wsi, z pewnością zostałbym przystankersem :) A może to jest ten moment, aby coś zmienić w swoim życiu? Na zostanie przystankersem nigdy nie jest za późno!
Przystanek Lechanice © putin
Przystanek Koziegłowy © putin
Przystanek Wola Łychowska © putin
Kocham przystanki, fascynuje mnie różnorodność form architektonicznych, głębia przystankowych inskrypcji, różny stopień dewastacji, długo można byłoby się rozpisywać...
A sama Ziemia Grójecka wygląda mniej więcej tak:
Ziemia Grójecka © putin
W końcu dojeżdżam do babci, jem obiad i ruszam do domu. Turlam się w stronę Warszawy, wiatr raczej nie pomaga (ale też nie przeszkadza), czasem kropi deszcz, jest jakoś tak smętnie. Przejeżdżam przez różne wioski, potem Piaseczno i przez Las Kabacki docieram do metra na Kabatach. Planowałem wsiąść do metra i do domu dojechać metrem (nie chciało mi się turlać ponad 20 km na drugi koniec Wawy), ale nawet przyzwoicie się jechało, więc zrobiłem dodatkowych kilka kilosów i wsiadłem dopiero na stacji Ursynów.
W dobrym momencie wróciłem, bo zaraz potem rozpadało się na dobre. Dzień udany.
To zostać tym przystankerserm? :)
- DST 95.00km
- Sprzęt Krosidło
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Komentuj