Niedziela, 10 grudnia 2017
Rower krótkiego zasięgu
Wczoraj pochłonęły mnie różne sprawy prywatne, więc tak naprawdę dopiero od 21 mogłem wsiąść na rower. Co też uczyniłem, zrobiłem krótki dystansik w zasadzie po to, aby mieć co na Bajkstatsa wpisać ;)
Nie miałem też czasu na ogarnięcie problemów ze schodzącym powietrzem z koła, więc po prostu co kilka km dopompowywałem rower na stacjach benzynowych, aby utrzymać odpowiednią twardość opony.
Jednym słowem miałem rower krótkiego zasięgu. Nie to co rakiety Wielkiego Ping Ponga z Korei :P
W końcu nie każdy dzień musi być rowerowy. Chociaż co do zasady powinien :)
Nie miałem też czasu na ogarnięcie problemów ze schodzącym powietrzem z koła, więc po prostu co kilka km dopompowywałem rower na stacjach benzynowych, aby utrzymać odpowiednią twardość opony.
Jednym słowem miałem rower krótkiego zasięgu. Nie to co rakiety Wielkiego Ping Ponga z Korei :P
W końcu nie każdy dzień musi być rowerowy. Chociaż co do zasady powinien :)
- DST 18.00km
- Sprzęt Krosidło
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
No nie wiem :) za to wiem, że jak tak wieje, jak dziś, to nie słychać Gabryjela. Jedyny plus :)
Trollking - 22:10 wtorek, 12 grudnia 2017 | linkuj
Powietrze Ci schodzi, bo jak widzę oddalasz się od wiary :) A przynajmniej mniej o niej piszesz :)
Amen! Trollking - 21:39 poniedziałek, 11 grudnia 2017 | linkuj
Amen! Trollking - 21:39 poniedziałek, 11 grudnia 2017 | linkuj
też tak z Krossem wojowałam rok temu, ze schodzącym powietrzem - tyle że mi co 3 dni schodziło :D taka maciupeńka dziurka była.
No ale w końcu przyszedł weekend i akurat się nudziłam to w końcu wymieniłam tę dętkę :) Katana1978 - 15:09 poniedziałek, 11 grudnia 2017 | linkuj
Komentuj
No ale w końcu przyszedł weekend i akurat się nudziłam to w końcu wymieniłam tę dętkę :) Katana1978 - 15:09 poniedziałek, 11 grudnia 2017 | linkuj