Poniedziałek, 11 grudnia 2017
Dzień leszcza totalnego
Gdzieś zatraciłem w ostatnich dniach rowerową pasję, czyżby lekkie wypalenie? :) Przeturlałem się wczoraj 40 km i nawet nie chciało mi się dokręcać do mojego ulubionego ostatnio dystansu 53 km - powtarzalność, którą się szczyciłem, poszła się czesać. Za to rower dostał nową oponę z przodu - może wreszcie będzie łykać mniej szkła? Na moją obronę: wiatr był upierdliwy. Ale to słabe usprawiedliwienie.
Bez historii, bez zdjęć. Trzeba się za siebie wziąć, bo tak dalej być nie może :)
Bez historii, bez zdjęć. Trzeba się za siebie wziąć, bo tak dalej być nie może :)
- DST 40.00km
- Sprzęt Krosidło
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
No nie drugi Księgowy ....widzę się szykuje ....
Katana1978 - 16:08 wtorek, 12 grudnia 2017 | linkuj
Co Ty wiesz o wypaleniu? Co Ty wiesz, o zatraceniu rowerowej pasji?!
yurek55 - 15:50 wtorek, 12 grudnia 2017 | linkuj
Komentuj