Informacje

  • Wszystkie kilometry: 7424.00 km
  • Km w terenie: mało
  • Czas na rowerze: zbyt długi
  • Prędkość średnia: żenująca
  • Przebite dętki: 8
  • Wypity alkohol: za dużo
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy putin.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Niedziela, 17 grudnia 2017

Tour de Wilanów

Wczoraj o dziwo na jakiś czas wyszło słońce, więc wskoczyłem na rower z taką lekką nieśmiałą radością. Trasa bez fajerwerków, ot jazda przez Warszawę, z Bielan do Wilanowa i z powrotem. Na Sadybie o mało co nie potrącił mnie spaliniarz, dzień wcześniej na Ursynowie było to samo. Klasyka, gdy zbliżają się święta, spaliniarstwo jest coraz bardziej rozkojarzone, uważać trzeba jak cholera.

A co do Wilanowa... Wilanów powszechnie kojarzony jest z pałacem królewskim, ale mało kto wie, że Wilanów ma do zaoferowania coś znacznie ciekawszego i bardziej wartościowego. Oczywiście bloki mieszkalne :P

Wilanów, bloki
Wilanów, bloki © putin

Jan "Czeci" Sobieski mógł o takich rezydencjach tylko pomarzyć.

Rowerowo dzień bez szaleństw, ale spoko. Bywało gorzej :)
  • DST 55.00km
  • Sprzęt Krosidło
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Yurek: Zaraz tam masochizm, po prostu lubię miasto, budynki, ogólnie miejski klimat. Wioski są dla mnie nudne. No chyba, że robię gminy gdzieś w Polsce, ale okolice Warszawy zupełnie mnie nie kręcą, wolę pojechać np. DDR-em nad Wisłą. Co kto lubi :)

Trollking: Bo Wilanów to było w PRLu nieco lepsze osiedle, można powiedziec inteligenckie a nie robotnicze. To i bloki budowano w nieco wyższym standardzie, niż np. na typowo robotniczym Bródnie czy Wrzecionie.
putin
- 20:47 poniedziałek, 18 grudnia 2017 | linkuj
Przyznać trzeba, że te wilanowskie bloki jakieś takie bardziej estetyczne niż.. eee... większość niewilanowskich :) I nawet barierkoza-parkoza w narodowych barwach dumnie się pręży :)
Trollking
- 19:34 poniedziałek, 18 grudnia 2017 | linkuj
Ty jednak jesteś trochę masochista rowerowy, maniak jazdy ulicami Warszawy. Mieszkasz na północy miasta i możesz po max pięciu kilometrach jeździć po wiejskich asfaltach: Laski, Izabelin, Truskaw, Klaudyn, Łomianki, Łomna i dziesiątki innych tras pozamiejskich. Po co pchać się do miasta?
yurek55
- 16:26 poniedziałek, 18 grudnia 2017 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa czase
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl